Źródło zasilania wózków widłowych elektrycznych stanowią baterie, nazywane inaczej akumulatorami. To one dostarczają niezbędną energię elektryczną do silnika, umożliwiając zarówno przemieszczanie się pojazdów, jak i wykonywanie operacji związanych z unoszeniem palet i ładunków. A w jaki sposób sprawić, by energia ta znalazła się w akumulatorach? Koniecznie jest ich naładowanie. W poniższym artykule zaprezentujemy jak powinno przebiegać prawidłowe ładowanie akumulatorów.
W poprzednim artykule na naszym blogu noszącym tytuł “Jak działa silnik elektryczny w wózku widłowym?” udzieliliśmy już odpowiedzi na liczne pytanie związane z tym rodzajem napędu. Między innymi – które wózki wyposażone są w napęd elektryczny, jak zbudowane są silniki elektryczne oraz na jakiej zasadzie działają, a także jakie są korzyści wynikające z zastosowania w urządzeniach podnośnikowych oraz magazynowych tego rodzaju napędu.
Tym razem bliżej przyjrzymy się nie silnikowi, a samemu akumulatorowi. Z tekstu poniżej dowiecie się:
- jakie rodzaje akumulatorów są dostępne na rynku;
- co charakteryzuje konkretne typu baterii do wózków widłowych;
- jak rozpoznać rozładowany akumulator (kiedy trzeba go naładować);
- a co najważniejsze i zawiera się w tytule naszego artykułu – jak powinno odbywać się prawidłowe ładowanie akumulatora.
Popularne typy akumulatorów
Nie wszystkie akumulatory do wózków widłowych dostępne na rynku są identyczne. Mowa tu zarówno o pojemności akumulatora, jak i o jego budowie. Aktualnie, najczęściej w widlakach można spotkać:
1. akumulatory kwasowo-ołowiowe,
2. akumulatory litowo-jonowe.
W przypadku baterii kwasowo-ołowiowych ładowanie może być nieco bardziej problematyczne, gdyż nie tylko konieczne będzie przygotowanie specjalnej strefy ograniczającej zagrożenie wybuchem, przeznaczonej do ładowania, ale także właściwe wyposażenie pracowników w odzież ochronną czy gaśnice. Przeciętny czas konieczny na ładowanie akumulatora tego typu to od 8 do 12 godzin. Ładowanie powinno przebiegać nieprzerwanie, ponieważ żywotność akumulatorów kwasowo-ołowiowych obliczona jest na konkretną liczbę cykli ładowania akumulatora. By prawidłowo ładować baterie należy unikać przerywania, czy rozłączania akumulatora, aż do pełnego naładowania.
Aktualnie ten rodzaj baterii jest coraz rzadziej spotykany w wózkach widłowych, ustępując miejsca drugiemu rodzajowi akumulatorów – czyli akumulatorom litowo-jonowym.
Baterie litowo-jonowe są zdecydowanie bardziej nowoczesne. Z podobnego źródła zasilania korzystają bowiem obecnie również telefony komórkowe, laptopy czy nawet samochody z elektrycznym napędem.
Ładowanie akumulatora litowo-jonowego może odbywać się w cyklach o dowolnej długości, co nie będzie miało negatywnego wpływu na zachowanie przez niego jakości. Dzięki temu praca na wózkach widłowych elektrycznych wyposażonych w baterie litowo-jonowe nie wymaga tak długich przerw w pracy, jak ma to miejsce dla urządzeń z akumulatorami kwasowo-ołowiowymi.
Na rynku spotkać można jeszcze akumulatory AGM – które co prawda należą także do akumulatorów kwasowych, jednak określa się je najczęściej mianem bezobsługowych. Dlaczego? Ponieważ w ich przypadku nie ma konieczności uzupełniania elektrolitu, czyli nie ma też obaw o ewentualny jego wyciek. Akumulator AGM cechuje duża odporność na zmienne temperatury (możliwość pracy w niskich temperaturach), duże wibracje w trakcie jazdy czy nawet ewentualne uderzenia. Najlepiej sprawdzają się jednak w mało intensywnym transporcie, dlatego często montowane są w wózkach paletowych elektrycznych.
Więcej o konkretnych typach akumulatorów dowiecie się z tekstu “7 pytań o akumulator do wózka widłowego“.
Jak poznać rozładowany akumulator?
W przypadku akumulatorów do wózków widłowych, ważne jest aby nie dopuszczać do całkowitego ich rozładowania (mowa inaczej o głębokim rozładowaniu). Zatem, jeszcze zanim bateria będzie pusta należy podłączyć akumulator do ładowania. Jak zatem poznać, że nadszedł już ten czas?
Sugestię iż naładowanie akumulatora jest na niskim poziomie stanowi spowolnienie pracy urządzenia. Zarówno jeśli chodzi o układ hydrauliczny jak i napędowy. Ponadto, najbardziej oczywistym symptomem, który potwierdzi przypuszczenia najszybciej jest sprawdzenie poziomu wskaźnika rozładowania baterii, który posiada każdy wózek widłowy z napędem elektrycznym.
Co ważne – należy także pamiętać, iż co jakiś czas (nie rzadziej jednak niż raz na 30 dni) należy ładować akumulatory, nawet jeśli aktualnie są w stanie spoczynku i wyłączone z użytku. Wszystko po to, aby kontrolować ich stan oraz przedłużyć żywotność baterii, która byłaby niższa, gdyby przechowywało się ją w pełni rozładowaną.
Jak ładować akumulator?
Kwestie tego typu, jak powinno wyglądać ładowanie akumulatora zależy od typu urządzenia i rodzaju baterii jaka zamontowana jest w wózku widłowym. Choć istnieją również elementy wspólne, od których zaczniemy. Mowa tu m.in o konieczności zachowania ostrożności i innych względach bezpieczeństwa.
Ładowanie akumulatora prostownikiem jest niezwykle proste i zupełnie nieskomplikowane. Wystarczy dobrać odpowiedni dla urządzenia prostownik i można od razu przystąpić do działania. Co ważne, aby rozpocząć ładowanie baterii należy podpiąć do niej wyłączony prostownik, a potem dopiero go włączyć. Tak samo po naładowaniu akumulatora, w takim przypadku najpierw konieczne jest wyłączenie prostownika, a potem dopiero jego odpięcie.
To, jak długo ładować akumulator zależy od jego typu, a w przypadku akumulatorów litowych także od dostępnego czasu i oczekiwań.
Ładowanie akumulatora kwasowo-ołowiowego
Przede wszystkim podstawowa zasada mówi, że ładowanie akumulatora powinno odbywać się w bezpiecznych, kontrolowanych warunkach, dobrze wentylowanego pomieszczenia. Ponadto, ważne jest aby w pobliżu stacji ładowania nie było żadnego typu źródeł ognia.
Czas ładowania akumulatora do pełnego naładowania może trwać od 8 do 12 godzin, co oznacza, iż wózek z tego typu baterią nie nada się do pracy w trybie wielozmianowym. Ich cykle pracy zazwyczaj wyglądają następująco: 8 godzin pracy, 8 godzin ładowania akumulatora, 8 godzin chłodzenia. Co sprawia, że urządzenia tego typu są mniej wydajne i obsługują znacznie mniej zamówień w ciągu doby (przy założeniu podobnych warunków pracy), co wózki z bateriami litowo-jonowymi.
Ładowanie akumulatora litowo-jonowego
Atutem tego typu baterii jest krótki czas jej pełnego załadowania – około 2 godzin. Dodatkowo, w tym przypadku naładować akumulator można dosłownie wszędzie. Wystarczy odrobina bezpiecznego miejsca, w którym zaparkowany wózek nie będzie utrudniał przejazdu podczas ładowania akumulatorów.
Jak wspomnieliśmy, baterie litowo-jonowe mogą być ładowane w krótkich okresach czasu, np. po 10 minut, gdy operator wózka zajmuje się akurat innym zadaniem. Takie rozwiązanie kwestii ładowania akumulatorów dla jednych wydaje się trudne i niepraktyczne, jednak biorąc pod uwagę możliwości czasu pracy jakie posiada w trakcie doby wózek z baterią litowo-jonową to z pewnością jest ona w stanie zapewnić znacznie lepszą obsługę niż urządzenie z baterią kwasowo-ołowiową.
Podsumowanie dot. ładowania akumulatora
Z powyższego artykułu mogliście nauczyć się, jak prawidłowo naładować akumulator, jak ocenić stan jego naładowania, a także ile czasu należy na to poświęcić w zależności od typu baterii.
Warto pamiętać, by w czasie ładowania akumulatora zachować ostrożność i starać się nigdy nie dopuścić do całkowitego rozładowania baterii. Głębokie rozładowanie szybciej psuje akumulator, przez co ma on krótszą żywotność. Może to także wpływać na problemy z pracą silnika. Dlatego warto pamiętać pilnować regularnego naładowania akumulatora, nawet jeśli w danym momencie nie jest on w użyciu.